niedziela, 15 lipca 2012

dwunasty . - Nathan . ♥

Jesteś w 9 miesiącu ciąży. Twój chłopak Nathan strasznie się o Ciebie troszczy. Cały czas każe Ci leżeć w łóżku. Pewnego dnia, obudziłaś się bardzo późno, była wtedy godzina 10:30. Jak co dzień ubrałaś dresy i szeroką koszulkę. Następnie poszłaś do łazienki aby wykonać poranną toaletę. Po około 30 minutach poszłaś do kuchni. Chciałaś zrobić sobie coś do jedzenia. Zauważyłaś na lodówce karteczkę. " JESTEM W STUDIU, JAK ZJESZ MASZ PÓJŚĆ DO ŁÓŻKA I ODPOCZYWAĆ. NATHAN <3 ". Westchnęłaś i szybko przygotowałaś sobie śniadanie. Gdy już zjadłaś, pomyłaś za sobą naczynia i wpadłaś na pomysł aby posprzątać mieszkanie. Na początek poodkurzałaś, później zmyłaś podłogi i powycierałaś kurze. Gdy skończyłaś była 12:00.
- Nathan na pewno wróci około 13:00, zdążę jeszcze wyprasować ciuchy. - powiedziałaś sama do siebie i poszłaś po żelazko. Prasowałaś już około 15 minut. Miałaś słuchawki w uszach, słuchałaś piosenek The Wanted. Ogólnie nie usłyszałaś nawet, że drzwi od mieszkania się otwierają. Z racji, że stałaś w salonie tyłem do drzwi nie widziałaś czy ktoś wchodzi do pomieszczenia. W pewnym momencie poczułaś, że ktoś wyciąga Ci słuchawki z uszu i zabiera z ręki żelazko.
" NO TO SIĘ WKOPAŁAM " - pomyślałaś i z uśmiechem odwróciłaś się w stronę swojego chłopaka.
- Cześć Nathan. - pocałowałaś go namiętnie.
- Cześć [T.I] co ty robiłaś? - zapytał podejrzliwie. - Miałaś leżeć w łóżku.
- Nathan, ja się nudzę. Muszę coś robić bo się wrosnę w to łóżko. - powiedziałaś ze spuszczoną głową.
- Wiem skarbie, wytrzymaj jeszcze te dwa tygodnie. - pocałował Cię w czoło i zaprowadził do łóżka w sypialni. Niechętnie się w nim położyłaś i przykryłaś się kołdrą. Przez 20 minut leżałaś bezczynnie patrząc w sufit. Zauważyłaś komórkę Nathana na szafce nocnej i wpadłaś na genialny pomysł. Zgarnęłaś jego komórkę i swoją pod poduszkę.
- Nathan, ja rodzę! - krzyczałaś z sypialni. Po chwili zdezorientowany chłopak wbiegł do sypialni. Nieźle grałaś, ponieważ Ci uwierzył. Nerwowo latał po sypialni w poszukiwaniu swojej komórki, cały czas mówiąc : " SPOKOJNIE, ODDYCHAJ " ; " GDZIE TA KOMÓRKA?! " ; " ZARAZ JĄ ZNAJDĘ ". W pewnym momencie nie wytrzymałaś i wybuchłaś śmiechem. Nathan zatrzymał się i spojrzał na Ciebie ze zdziwieniem.
- Żartowałam skarbie. - powiedziałaś dalej śmiejąc się.
- Okej, ale na przyszłość już mnie nie nabierzesz. - uśmiechnął się. - Odpoczywaj.
* * *
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ.
Kolejny dzień, który musisz spędzić w łóżku. Usłyszałaś jak ktoś wchodzi do mieszkania. W pewnym momencie poczułaś skurcze. To było pewne - rodzisz.
- Nathan ... rodzę! - ledwo co krzyknęłaś.
- Sory skarbie, termin masz za tydzień, nie uwierzę Ci teraz. - zaśmiał się z kuchni.
- Nathan ... chodź ... tutaj ... albo ... będziesz ... odbierał ... tutaj ... zaraz ... poród! - znowu ledwo co krzyknęłaś. Po tych słowach chłopak znalazł się w sypialni. Widząc Cię w takim stanie szybko zadzwonił po pogotowie, które przyjechało po 10 minutach.
* * *
MIESIĄC PÓŹNIEJ.
Jesteś mamą małego Jamesa. Wzięłaś ślub z Nathanem i tworzycie szczęśliwą rodzinę. Max, Tom, Siva i Jay bardzo lubią rozpieszczać waszego synka, z resztą tak jak wy.
-----------------------------------------
zauważyłam ostatnio, że dawno dodałam imagina. postanowiłam to zmienić i dodałam kolejnego ( beznadziejnego )
zapraszam was na moje blogi. : victory shall be mine. oraz na for every sunset there is always a sunrise
przeczytajcie, dodajcie do obserwujących i skomentujcie. to dla mnie BARDZO WAŻNE. <3
buziaki ♥

środa, 11 lipca 2012

Jedynasty: Tom:*

Jesteś w 9 miesiącu ciąż. Ojcem dziecka jest Tom , ale on o dziecku nie wie. Twój chłopak jest już szósty miesiąc w trasie koncertowej. Byłaś w tedy w trzecim miesiącu ciąży. Byłaś bardzo zmęczona więc poszłaś iść się położyć. Zasnełaś 5 po minutach. Rano wstałaś około 10. Zrobiłaś poranną toaletę i poszłaś zrobić sobie śniadanie. Zjadłaś posiłek i odniosłaś talerzyk do zmywarki. Usłyszałaś jakieś odgłosy które dochodziły z przedpokoju. Podreptałaś do pomieszczenia i zobaczyłaś tam swojego ukochanego.
-[t.i] ty jesteś w ciąży i zostaniesz mamą-powiedział zszokowany Tom
-Tak kochanie jestem w ciąży i zostanę mamą a ty tatą-powiedziałam a mój chłopak mnie pocałował.
-Słonko a to będzie dziewczynka czy chłopczyk.?
-Chłopczyk i myślała że będzie się nazywał  James Parker.!
-Jak to pięknie brzmi.-powiedział i dalej na twoich ustach  zawitał soczysty pocałunek.Chłopak poszedł wziąć prysznic, a ty poszłaś zrobić twojemu ukochanemu coś do jedzenia. Wyszedł po 15 minutach , zjadł posiłek i poszliście razem się położyć. Rozmawialiście o przyszłości , o dziecku i o jego trasie koncertowej. Tom rękę położył na brzuchu i tak wtuleni w siebie zasneliśmy. W nocy obudził ciebie bardzo mocny skurcz . Obudziłaś Toma a on zadzwonił po pogotowie. Pomógł mi się przebrać. Mój chłopak ubrał się szybko i pojechał z tobą do szpitala. Tom był przy tobie cały czas. Urodziłaś ślicznego i zdrowego chłopczyka.
**
James ma już dwa miesiące i rozwija się bardzo dobrze. Tom tobie się oświadczył i planujecie na następny miesiąc ślub. Jesteś najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.



                                                                                                                              

Mój pierwszy Imagin i już jest beznadziejny.
Dziękuje Oliwce, Karolinie i Oli za to że mogę być z nimi  współtwórcami.

Zapraszam do mojego bloga:

  • http://karolciaczaaja.blogspot.com/

poniedziałek, 2 lipca 2012

dziesiątka : Jay

Idziesz ze swoją najlepszą przyjaciółką na koncert The Wanted . Stoicie tuż pod sceną, słyszcie piski , krzyki . Chociaż jeszcze nie zaczęło się widowisko . Jesteś prze szczęśliwa gdyż udało ci się kupić bilet który był ostatni . Twoja przyjaciółka , ciągle mówiła ci o Tomie jaki on jest . Zadawała ci także różne pytania . Który z nich ci się podoba , ale ty zawsze odpowiadasz . Każdy z nich ma w sobie coś co cię przyciąga . Nie chciałaś aby dowiedziała sie że podoba ci się Jay . Gdyż nie dałaby ci spokoju . Nareszcie zaczął się koncert , chłopcy wychodzą na scenę . A kiedy loczek patrzy w twoim kierunku ty uśmiechasz sie do niego radośnie . Kiedy Jay zaczął śpiewać , nie mogłaś przestać na niego patrzeć . Co nie uszło mu w uwadze i mrugnął do Ciebie . Byłaś podekscytowana że mrugnął do Ciebie , a co najważniejsze patrzy cały czas na ciebie . Kiedy koncert sie skończył ruszasz z [i.t.p] po autografy . [i.t.p] idzie po autograf do Toma , a ty ustawiasz sie w kolejce do Jaya . W końcu przyszedł czas na ciebie . Kiedy podchodzisz do niego , on bacznie ci się przygląda , ty tylko rumienisz się i pstrykacie fotkę . Podpisuje ci się i chcesz odejść . Ale zatrzymuje cię 
-mogę poznać twoje imię ?
-[t.i] 
-[t.i] czy poszłabyś ze mną kiedyś na jakieś ciacho ?
-chętnie , jeśli masz czas
-dla ciebie mogę znaleźć i cały dzień - a ty na te słowa się uśmiechasz 
-to zadzwoń do mnie -i podaje ci swój numer na karteczce
Odchodzisz w świetnym humorze

Umówiliście sie w kafejce . Ale tak dobrze sie wam razem rozmawiało , ze Jay zaprosił cię na kolacje . Wasza znajomość nie skończyła się tylko na kolacji , gdyż to była wasza pierwsza randka . po tej była jeszcze jedna i Jay poprosił cie o chodzenie . Jesteście razem już parę dni i czujecie się w swoim towarzystwie świetnie