czwartek, 28 czerwca 2012
dziewiąty . : Siva . ♥
Wracasz do domu późnym wieczorem. Jesteś strasznie zmęczona i marzysz tylko o tym, aby położyć się do ciepłego łóżka. Wchodzisz do mieszkania i już z korytarza czujesz przyjemne zapachy dochodzące z jadalni. Idziesz w tamtą stronę i doznajesz szoku. Stół nakryty czerwonym obrusem, wino, świeczki - wszystko jak z bajki - brakuje tylko Sivy. W pewnym momencie ktoś zakrywa Ci oczy.
- Zgadnij kto to.
- Siva! - powiedziałaś i odwróciłaś się w jego stronę. - Co to za okazja?
- [T.I] dzisiaj mija rok odkąd jesteśmy razem. - mówi uśmiechnięty i cmoka Cię w policzek. Zrobiło Ci się trochę głupio, że zapomniałaś o tak ważnym święcie. Razem śniadacie do stołu, chłopak jak dżentelmen odsuwa Ci krzesło. Rozpoczynacie kolację. Rozmawiacie o swojej przyszłości, co będzie z wami itp. Romantyczną atmosferę przerywa dzwonek do drzwi.
- Pójdę otworzyć. - mówisz i kierujesz się w stronę drzwi. Uchylasz je lekko, praktycznie Cię nie widać.
- Siva, Siva zapomniałeś pierścionka idioto! - krzyknął Tom i kieruje małe, czerwone pudełeczko w twoją stronę. Otworzyłaś drzwi szerzej.
- Jakiego pierścionka?! - pytasz zdezorientowana na co Tom szybko chowa pudełeczko za plecy.
- Ale co jakiego pierścionka?! Pytałem czy jest Siva. - chłopak próbuje się wykręcić. Patrzysz na niego dziwnym wzrokiem a on robi się mega czerwony. Po chwili przybiega Seev.
- [T.I] idź do jadalni zaraz przyjdę. - mówi i całuje Cię w policzek. Posłusznie wracasz i siadasz na swoim miejscu. Za parę minut dołącza do Ciebie mulat.
- Możesz mi wyjaśnić co to ma znaczyć?! - pytasz.
- Oczywiście. - mówi i klęka przed Tobą. - [T.I] kocham Cię najbardziej na świecie, chcę spędzić z Tobą resztę życia. Czy zostaniesz moją gwiazdą? - pyta a Ty jesteś mega zaskoczona.
- Eee, Seev, to jakiś żart, no nie?!
- Nie, chcę abyś została moją żoną. To jak?!
- Boże, Siva! Oczywiście, że zostanę twoją gwiazdą! - mówisz i rzucasz się na chłopaka a w efekcie lądujecie na podłodze. Chłopak zakłada Ci na palec piękny pierścionek z białego złota po czym namiętnie Cię całuje.
* *
Jesteście szczęśliwym i zgodnym małżeństwem. Właśnie urodziłaś córeczkę, która jest oczkiem w głowie tatusia.
-----------------------------------------------
coścoścoś na szybko przed zakończeniem roku.
miłego #TWFanFriday kochani! ♥
dedyk dla Karooooolinki ---- > Lolka kolejny imagin dla Ciebie ♥
zapraszam was na swojego bloga :
www.foreverysunsetthereisalwaysasunrise.blogspot.com
mykamm, baaaj! :D
ósmy: Max
Jesteś razem ze swoimi przyjaciółmi na imprezie w klubie . Ma wystąpić tam The Wanted . Jesteś szczęśliwa gdyż w końcu zobaczysz swoich idoli . Cieszysz się najbardziej że ujrzysz Maxa . Według Ciebie jest on najlepszy z nich wszystkich , i ma najciekawszy głos . Bardzo chcesz stać blisko nich , więc przepychasz się pod scenę . W końcu zaczyna się . W chodzi na scenę pięciu przystojniaków . Zaczynają śpiewać twoją ulubioną piosenkę Glad You Came , kiedy nadchodzi czas aby Max śpiewał patrzysz na niego jak zahipnotyzowana , nie uszło mu to uwadze więc podchodzi na przeciwko Ciebie uśmiecha się i śpiewa wprost w Ciebie . Właśnie twoje największe marzenie się spełniło , spotkałaś ich i przede wszystkim patrzył na Ciebie Max George . Po paru piosenkach zaśpiewanych przez nich , włączyli z powrotem klubową muzykę . Odchodzisz do sceny kierując się do baru , w celu zakupienia drinka . Siadasz obok lady , a za sobą słyszysz głos
-drinka dla tej ślicznotki - i już po chwili dosiada się obok ciebie
odwracasz głowę i widzisz że siedzi obok twój idol .
-Max jestem
-wiem , [t.i] -mówisz w ciągłym szoku
-a więc pozwolisz że wypiję z Tobą -powiedział wręczając ci drinka
-z przyjemnością - i pijesz z nim
-to jak podobał się taki mini koncercik?
-tak , fajnie było usłyszeć was na żywo - powiedziałaś
-a może zatańczymy - i podaje ci dłoń , nie odpowiadasz tylko chwytasz ją i po chwili tańczycie
Piosenka się skończyła , ale widzisz po chłopaku że chce jeszcze z Tobą potańczyć . Słyszysz pierwsze dźwięki Garth Brooks- To make you feel my love , tańczycie przytuleni do siebie
Po piosence wychodzisz na dwór , aby ochłonąć . Max wychodzi za Tobą
-[t.i] nie chce kończyć tej znajomości - mówi i podchodzi niebezpiecznie blisko
-ja też nie - mówisz ze smutkiem
-więc nie kończmy , zostań moją dziewczyną - mówi biorąc twoją twarz w dłonie
-mam się zgodzić - mówisz
-drinka dla tej ślicznotki - i już po chwili dosiada się obok ciebie
odwracasz głowę i widzisz że siedzi obok twój idol .
-Max jestem
-wiem , [t.i] -mówisz w ciągłym szoku
-a więc pozwolisz że wypiję z Tobą -powiedział wręczając ci drinka
-z przyjemnością - i pijesz z nim
-to jak podobał się taki mini koncercik?
-tak , fajnie było usłyszeć was na żywo - powiedziałaś
-a może zatańczymy - i podaje ci dłoń , nie odpowiadasz tylko chwytasz ją i po chwili tańczycie
Piosenka się skończyła , ale widzisz po chłopaku że chce jeszcze z Tobą potańczyć . Słyszysz pierwsze dźwięki Garth Brooks- To make you feel my love , tańczycie przytuleni do siebie
Po piosence wychodzisz na dwór , aby ochłonąć . Max wychodzi za Tobą
-[t.i] nie chce kończyć tej znajomości - mówi i podchodzi niebezpiecznie blisko
-ja też nie - mówisz ze smutkiem
-więc nie kończmy , zostań moją dziewczyną - mówi biorąc twoją twarz w dłonie
-mam się zgodzić - mówisz
-tak powiedz tylko tak -mówi
-a więc tak Max zostanę twoją dziewczyną - mówisz a on cię całuje
___________________________________________
Nie wypowiem się na temat tego czegoś co tu napisałam ,
Dziękuję w imieniu moim i dziewczyn że czytacie i komentujecie to wiele dla nas znaczy
środa, 27 czerwca 2012
siódmy . : Tom . ♥
[I.T.C] - imię twojego chłopaka.
Jesteś ze swoim chłopakiem [I.T.C] na imprezie w jednym z londyńskich klubów. Bawicie się, wygłupiacie i śmiejecie. W pewnym momencie zachciało Ci się pić, więc poprosiłaś swojego ukochanego aby poszedł zamówić Ci drinka a sama idziesz usiąść przy stoliku. Twojego chłopaka nie ma już od ponad 10 minut. Jest to dla Ciebie dziwne, ponieważ nie wierzysz, żeby barman przygotowywał drinka aż 10 minut. Wstajesz i idziesz w stronę baru. Gdy tam doszłaś, nigdzie go nie było. Byłaś strasznie ciekawa gdzie poszedł. Zaczęłaś przeszukiwać cały klub. Wyszłaś na zewnątrz i tam przeżyłaś szok. Twój chłopak stał pod klubem i całował się z twoją kuzynką. Byłaś mega zdenerwowana, więc wróciłaś do klubu. Usiadłaś przy barze i zamówiłaś sobie drinka.
- Jak mogłam być tak ślepa?! - mówiłaś sama do siebie a do twoich oczu napływały łzy. W pewnym momencie dosiadł się do Ciebie jakiś chłopak. Przyglądał się tobie przez dłuższą chwilkę.
- Wszystko w porządku? - zapytał i podał Ci chusteczkę.
- Nie ważne. - odpowiedziałaś i wytarłaś łzy.
- Może się wyżalisz? Będzie Ci lepiej. Zaufaj mi. - chłopak nie dawał za wygraną.
- Dlaczego miałabym akurat wyżalać się osobie, której nie znam?
- Jestem Tom, Tom Parker. - powiedział uśmiechnięty.
- [T.I] [T.N] - podaliście sobie ręce.
- Teraz już mnie znasz, więc możesz się wyżalić, ale wyjdźmy stąd bo tutaj jest zdecydowanie za głośno.
- Okej. - odpowiedziałaś i wstałaś. Tom poszedł jeszcze do kolegów i poinformował, że wychodzi. Doszedł do Ciebie i już ruszaliście w stronę wyjścia, aż tu nagle drogę zatarasował wam [I.T.C].
- Złotko, dokąd to?! - zapytał wściekły [I.T.C].
- Wychodzę, jak widać! - krzyknęłaś. Zdezorientowany Tom stał i patrzył raz na Ciebie, raz na twojego chłopaka.
- To wy się znacie? - zapytał Parker.
- Tak, znamy się! I to jest akurat moja dziewczyna! - krzyknął [I.T.C].
- Chyba chciałeś powiedzieć, twoja była dziewczyna! - powiedziałaś i pociągnęłaś Toma za rękę po czym wyszliście z klubu. Niestety, twój były chłopak wyszedł za wami i rzucił się na Toma. Rozplątała się między nimi okropna bójka, niekorzystna dla [I.T.C]. Tom tak przypierdzielił mu z pięści w nos, że tamten zatoczył się i spadł z zakrwawionym oraz na pewno złamanym nosem.
- Wiedziałam, że taki jesteś! Nienawidzę Cię! - krzyknęłaś i wsiadłaś razem z Tomem do samochodu. Pojechaliście do niego. W salonie powiedziałaś mu o wszystkim, nawet o tym, że [I.T.C] Cię bił. Tom nie mógł w to uwierzyć. Później zasnęłaś na kanapie w salonie u Toma.
* *
Od tamtej pory jesteście szczęśliwą parą. Czujesz się bezpieczna i kochana przy Tomie. Na dodatek jesteś w 5 miesiącu ciąży i spodziewacie się dziecka.
-----
blablablablablabla. jakiś beznadziejny imagin ale ok.
dziękuję za tak miłe komentarze pod poprzednim imaginem. strasznie się cieszę, że się spodobał.
tego imagina dedykuję mojej Karolince z klasy, która uwielbia Toma. -- Lolka imagin dla Ciebie ♥
happy #WantedWednesday robaczki! ♥
Jesteś ze swoim chłopakiem [I.T.C] na imprezie w jednym z londyńskich klubów. Bawicie się, wygłupiacie i śmiejecie. W pewnym momencie zachciało Ci się pić, więc poprosiłaś swojego ukochanego aby poszedł zamówić Ci drinka a sama idziesz usiąść przy stoliku. Twojego chłopaka nie ma już od ponad 10 minut. Jest to dla Ciebie dziwne, ponieważ nie wierzysz, żeby barman przygotowywał drinka aż 10 minut. Wstajesz i idziesz w stronę baru. Gdy tam doszłaś, nigdzie go nie było. Byłaś strasznie ciekawa gdzie poszedł. Zaczęłaś przeszukiwać cały klub. Wyszłaś na zewnątrz i tam przeżyłaś szok. Twój chłopak stał pod klubem i całował się z twoją kuzynką. Byłaś mega zdenerwowana, więc wróciłaś do klubu. Usiadłaś przy barze i zamówiłaś sobie drinka.
- Jak mogłam być tak ślepa?! - mówiłaś sama do siebie a do twoich oczu napływały łzy. W pewnym momencie dosiadł się do Ciebie jakiś chłopak. Przyglądał się tobie przez dłuższą chwilkę.
- Wszystko w porządku? - zapytał i podał Ci chusteczkę.
- Nie ważne. - odpowiedziałaś i wytarłaś łzy.
- Może się wyżalisz? Będzie Ci lepiej. Zaufaj mi. - chłopak nie dawał za wygraną.
- Dlaczego miałabym akurat wyżalać się osobie, której nie znam?
- Jestem Tom, Tom Parker. - powiedział uśmiechnięty.
- [T.I] [T.N] - podaliście sobie ręce.
- Teraz już mnie znasz, więc możesz się wyżalić, ale wyjdźmy stąd bo tutaj jest zdecydowanie za głośno.
- Okej. - odpowiedziałaś i wstałaś. Tom poszedł jeszcze do kolegów i poinformował, że wychodzi. Doszedł do Ciebie i już ruszaliście w stronę wyjścia, aż tu nagle drogę zatarasował wam [I.T.C].
- Złotko, dokąd to?! - zapytał wściekły [I.T.C].
- Wychodzę, jak widać! - krzyknęłaś. Zdezorientowany Tom stał i patrzył raz na Ciebie, raz na twojego chłopaka.
- To wy się znacie? - zapytał Parker.
- Tak, znamy się! I to jest akurat moja dziewczyna! - krzyknął [I.T.C].
- Chyba chciałeś powiedzieć, twoja była dziewczyna! - powiedziałaś i pociągnęłaś Toma za rękę po czym wyszliście z klubu. Niestety, twój były chłopak wyszedł za wami i rzucił się na Toma. Rozplątała się między nimi okropna bójka, niekorzystna dla [I.T.C]. Tom tak przypierdzielił mu z pięści w nos, że tamten zatoczył się i spadł z zakrwawionym oraz na pewno złamanym nosem.
- Wiedziałam, że taki jesteś! Nienawidzę Cię! - krzyknęłaś i wsiadłaś razem z Tomem do samochodu. Pojechaliście do niego. W salonie powiedziałaś mu o wszystkim, nawet o tym, że [I.T.C] Cię bił. Tom nie mógł w to uwierzyć. Później zasnęłaś na kanapie w salonie u Toma.
* *
Od tamtej pory jesteście szczęśliwą parą. Czujesz się bezpieczna i kochana przy Tomie. Na dodatek jesteś w 5 miesiącu ciąży i spodziewacie się dziecka.
-----
blablablablablabla. jakiś beznadziejny imagin ale ok.
dziękuję za tak miłe komentarze pod poprzednim imaginem. strasznie się cieszę, że się spodobał.
tego imagina dedykuję mojej Karolince z klasy, która uwielbia Toma. -- Lolka imagin dla Ciebie ♥
happy #WantedWednesday robaczki! ♥
wtorek, 26 czerwca 2012
szósty . : Nathan . ♥
Jesteś na zakupach ze swoim chłopakiem Nathanem. Od trzech godzin poszukujesz sukienki na wesele swojej kuzynki. Jak na złość, nic nie możesz znaleźć. Wchodzisz z Nathanem do kolejnego już sklepu. Przebieracie w sukienkach aż w końcu znajdujesz odpowiednią. Czarna bez ramiączek, do połowy uda. Bez zastanowienia idziesz przymierzyć. Towarzyszy Ci oczywiście Nathan. Zakładasz i próbujesz zapiąć zamek. Nie udaje Ci się to.
- Nathan, chodź mi zapnij tą sukienkę, bo nie daję rady. - mówisz i po chwili chłopak stoi tuż za tobą. Patrzy na Ciebie z uwodzącym wzrokiem na co ty tylko się zaśmiałaś. - A ty tylko o jednym. - przewróciłaś oczami.
- Nie prawda. - zaśmiał się i próbował zapiąć ten zamek. Okazało się, że wzięłaś o dwa rozmiary mniejszą sukienkę. - [T.I] ta sukienka jest za mała o dwa rozmiary. Idę po większą. Ściągaj.
Zrobiłaś tak jak kazał. Po chwili chłopak przyniósł Ci sukienkę w odpowiednim rozmiarze. Szybko ją założyłaś a Nathan ją zapiął. Przeglądałaś się przez dłuższą chwilę w lustrze.
- [T.I] ślicznie w niej wyglądasz. - powiedział uśmiechnięty Nathan i przytulił Cię od tyłu.
- Nie, ona tak dziwnie na mnie leży.
- Boże, ja nigdy nie zrozumiem kobiet. - powiedział sam do siebie. - Przecież jest wspaniała, mówię Ci, weź ją i idziemy coś zjeść. Zgłodniałem już od tego chodzenia po sklepach. - powiedział do Ciebie.
- Na pewno dobrze w niej wyglądam? - upewniłaś się dalej przyglądając się w lustrze.
- Tak. - wyszedł z przymierzalni.
Postanowiłaś jednak kupić tą sukienkę. Szybko przebrałaś się w swoje ciuchy i wyszłaś. Razem z chłopakiem poszliście w stronę kas. W końcu przyszła wasza kolej. Podałaś kasjerce sukienkę i wyciągnęłaś portfel, lecz Nathan był szybszy i podał jej kartę kredytową. Popatrzyłaś na niego pytającym wzrokiem.
- Tak, tak. Też Cię kocham. - uśmiechnął się i zabrał zapłaconą sukienkę. Razem wyszliście ze sklepu i udaliście się do KFC. Zamówiliście sobie coś do jedzenia a w między czasie rozmawialiście.
- To na pewno był dobry pomysł abyśmy kupili tę sukienkę?
- Tak, i nie myśl już o tym. Założę się, że każdemu będziesz się w niej podobać. Ale najbardziej mi. - wyszczerzył swoje przepiękne białe ząbki a ty pocałowałaś go namiętnie.
* *
Dzisiaj odbywa się wesele. Właśnie przyjechałaś z Nathanem pod urząd stanu cywilnego. Wyszliście z samochodu i udaliście się do środka. Każdy prawił Ci komplementy, że ślicznie wyglądasz, itp. Nathan miał rację.
- Na przyszłość będę się Ciebie słuchała, bo zawsze masz rację. - wyszeptałaś.
- Widzisz, zawsze mam rację kotku. - pocałował Cię namiętnie.
-----------------------------------------------------------------------------------
boże, mogę zapaść się już pod ziemię?!
to coś, jest beznadziejne. nie mam talentu do pisania.
się wcale nie zdziwię, że nie będzie pod tym postem ani jednego komentarza.
- Nathan, chodź mi zapnij tą sukienkę, bo nie daję rady. - mówisz i po chwili chłopak stoi tuż za tobą. Patrzy na Ciebie z uwodzącym wzrokiem na co ty tylko się zaśmiałaś. - A ty tylko o jednym. - przewróciłaś oczami.
- Nie prawda. - zaśmiał się i próbował zapiąć ten zamek. Okazało się, że wzięłaś o dwa rozmiary mniejszą sukienkę. - [T.I] ta sukienka jest za mała o dwa rozmiary. Idę po większą. Ściągaj.
Zrobiłaś tak jak kazał. Po chwili chłopak przyniósł Ci sukienkę w odpowiednim rozmiarze. Szybko ją założyłaś a Nathan ją zapiął. Przeglądałaś się przez dłuższą chwilę w lustrze.
- [T.I] ślicznie w niej wyglądasz. - powiedział uśmiechnięty Nathan i przytulił Cię od tyłu.
- Nie, ona tak dziwnie na mnie leży.
- Boże, ja nigdy nie zrozumiem kobiet. - powiedział sam do siebie. - Przecież jest wspaniała, mówię Ci, weź ją i idziemy coś zjeść. Zgłodniałem już od tego chodzenia po sklepach. - powiedział do Ciebie.
- Na pewno dobrze w niej wyglądam? - upewniłaś się dalej przyglądając się w lustrze.
- Tak. - wyszedł z przymierzalni.
Postanowiłaś jednak kupić tą sukienkę. Szybko przebrałaś się w swoje ciuchy i wyszłaś. Razem z chłopakiem poszliście w stronę kas. W końcu przyszła wasza kolej. Podałaś kasjerce sukienkę i wyciągnęłaś portfel, lecz Nathan był szybszy i podał jej kartę kredytową. Popatrzyłaś na niego pytającym wzrokiem.
- Tak, tak. Też Cię kocham. - uśmiechnął się i zabrał zapłaconą sukienkę. Razem wyszliście ze sklepu i udaliście się do KFC. Zamówiliście sobie coś do jedzenia a w między czasie rozmawialiście.
- To na pewno był dobry pomysł abyśmy kupili tę sukienkę?
- Tak, i nie myśl już o tym. Założę się, że każdemu będziesz się w niej podobać. Ale najbardziej mi. - wyszczerzył swoje przepiękne białe ząbki a ty pocałowałaś go namiętnie.
* *
Dzisiaj odbywa się wesele. Właśnie przyjechałaś z Nathanem pod urząd stanu cywilnego. Wyszliście z samochodu i udaliście się do środka. Każdy prawił Ci komplementy, że ślicznie wyglądasz, itp. Nathan miał rację.
- Na przyszłość będę się Ciebie słuchała, bo zawsze masz rację. - wyszeptałaś.
- Widzisz, zawsze mam rację kotku. - pocałował Cię namiętnie.
-----------------------------------------------------------------------------------
boże, mogę zapaść się już pod ziemię?!
to coś, jest beznadziejne. nie mam talentu do pisania.
się wcale nie zdziwię, że nie będzie pod tym postem ani jednego komentarza.
niedziela, 24 czerwca 2012
5:Siva
[t.i] - twoje imię
Idziesz na koncert The Wanted , ale nie masz biletu .Stoisz i czekasz z fankami na nich kiedy przyjadą i rozdadzą autografy .Koniecznie chcesz mieć od Sivy .Wreszcie przyjechali , stoisz w kolejce po autograf , jesteś na samym końcu jako ostatnia .W końcu przyszła na Ciebie kolej podchodzisz i oni dają ci zdjęcie ze wszystkimi autografami . Dziękujesz i odchodzisz , w stronę jezdni aby przejść na drugą stronę . Kiedy przeszłaś przez pasy czujesz czyjąś rękę na ramieniu odwracasz się i widzisz Sivę który mówi
-a ty nie idziesz na nasz koncert?
-nie mam biletu-i chcesz odejść , ale on sięga z tyłu spodni bilet i mówi
-dam ci go jak poznam twoje imię i zgodzisz się ze mną gdzieś wyjść
-jestem [t.i] i tak zgadzam się -uśmiechasz się do niego , a on bierze cię pod rękę i kieruje w stronę wejścia
Reszta chłopaków już weszła do środka , wchodzisz normalnym wejściem a on od strony zaplecza .
Koncert się zaczął , Siva szuka cię po całej sali . W końcu kiedy Cię dostrzegł , śpiewa do Ciebie każdą jego zwrotkę . Czujesz się wyśmienicie , właśnie jesteś na koncercie na którym Cię miało nie być . I dostałaś bilet od samego Sivy z The Wanted . Twoje marzenie się spełniło . Właśnie się wszystko skończyło , a ty wychodzisz z budynku zadowolona . Chcesz zapamiętać ten wieczór do końca życia . Kiedy ruszasz na przód , zatrzymuje Cię Siva który staje przed Tobą i mówi
-[t.i] gdzie mi uciekasz , przecież obiecałaś że wyjdziesz gdzieś ze mną
-no tak ,ale na pewno nie chcesz ze mną iść więc cześć -mówisz i go wymijasz
Ale on łapie Cię za nadgarstek i szepcze do ucha
-a czemu nie chcesz się ze mną umówić , może mam Cię przekonać
- niby jak -mówisz obojętnie
A on całuje cię w usta . Najpierw stoisz jak sparaliżowana ale oddajesz zaś pocałunki .
_____________________________________________________________
Jaka żenada mi wyszła , ale mam komunikacik dla OLIWKI
OLIWIO!!!!!!! WSTAWIAJ TEGO IMAGINA!!!!!!
Idziesz na koncert The Wanted , ale nie masz biletu .Stoisz i czekasz z fankami na nich kiedy przyjadą i rozdadzą autografy .Koniecznie chcesz mieć od Sivy .Wreszcie przyjechali , stoisz w kolejce po autograf , jesteś na samym końcu jako ostatnia .W końcu przyszła na Ciebie kolej podchodzisz i oni dają ci zdjęcie ze wszystkimi autografami . Dziękujesz i odchodzisz , w stronę jezdni aby przejść na drugą stronę . Kiedy przeszłaś przez pasy czujesz czyjąś rękę na ramieniu odwracasz się i widzisz Sivę który mówi
-a ty nie idziesz na nasz koncert?
-nie mam biletu-i chcesz odejść , ale on sięga z tyłu spodni bilet i mówi
-dam ci go jak poznam twoje imię i zgodzisz się ze mną gdzieś wyjść
-jestem [t.i] i tak zgadzam się -uśmiechasz się do niego , a on bierze cię pod rękę i kieruje w stronę wejścia
Reszta chłopaków już weszła do środka , wchodzisz normalnym wejściem a on od strony zaplecza .
Koncert się zaczął , Siva szuka cię po całej sali . W końcu kiedy Cię dostrzegł , śpiewa do Ciebie każdą jego zwrotkę . Czujesz się wyśmienicie , właśnie jesteś na koncercie na którym Cię miało nie być . I dostałaś bilet od samego Sivy z The Wanted . Twoje marzenie się spełniło . Właśnie się wszystko skończyło , a ty wychodzisz z budynku zadowolona . Chcesz zapamiętać ten wieczór do końca życia . Kiedy ruszasz na przód , zatrzymuje Cię Siva który staje przed Tobą i mówi
-[t.i] gdzie mi uciekasz , przecież obiecałaś że wyjdziesz gdzieś ze mną
-no tak ,ale na pewno nie chcesz ze mną iść więc cześć -mówisz i go wymijasz
Ale on łapie Cię za nadgarstek i szepcze do ucha
-a czemu nie chcesz się ze mną umówić , może mam Cię przekonać
- niby jak -mówisz obojętnie
A on całuje cię w usta . Najpierw stoisz jak sparaliżowana ale oddajesz zaś pocałunki .
_____________________________________________________________
Jaka żenada mi wyszła , ale mam komunikacik dla OLIWKI
OLIWIO!!!!!!! WSTAWIAJ TEGO IMAGINA!!!!!!
czwartek, 21 czerwca 2012
4:Jay
[t.i] - twoje imię
Siedzisz w domu ze swoim najlepszym przyjacielem Jaye'm Mcguinnesem z The Wanted . Znacie się od piaskownicy . Znacie się lepiej niż ktoś inny. Macie wspólne sekrety i zero tajemnic przed sobą . Ale od pewnego czasu Jay nie mówi ci zbyt wiele . Kiedy umawiasz się do kina z kolegą z klasy . Uprzedza cię że on nie jest dla ciebie idealnym facetem . A ty mu tylko odpowiadasz
-przecież idę z nim tylko do kina
Jay nie jest z tego powodu zachwycony . Przez twoje wyjście do kina , pokłóciliście się ze sobą . A ciebie jakby coś w sercu ukuło . Jakbyś straciła jakąś część siebie . Wychodzisz do kina , ale myślami jesteś wciąż przy Jayu .Czujesz napływające łzy , wychodzisz nie mówiąc nic twojemu znajomemu. Idziesz nad jezioro , które jest waszym miejscem od wielu lat. Tutaj przychodziliście kiedy mieliście jakieś problemy . A teraz zostałaś sama . Siadasz na ławce i patrzysz w wodę . Nie możesz znieść samotności .Zaczynasz płakać , ludzie mijają cię ,. ale ty się nimi nie przejmujesz . Płaczesz tak i właśnie sobie uświadomiłaś , że zakochałaś się w Jayu . Tylko nie wiesz czemu ostatnio chodził taki smutny i zamyślony. Może chciał skończyć tą znajomość , bo po co ma się niby przyjaźnić ze zwykłą dziewczyną .Kiedy tak siedzisz dosiada się do ciebie chłopak w kapturze . Nie podnosisz głowy a on niespodziewanie mówi
-[t.i] przepraszam , ale muszę ci coś powiedzieć - mówi i kuca przed tobą trzymając cie za podbródek
-jeżeli chcesz skończyć tą znajomość to ja też muszę ci coś powiedzieć - mówisz
-co ja nie chcę kończyć znajomości , ja ...nie wiem jak ci to powiedzieć ...zakochałem się w tobie [t.i] kocham cię ...-mówi i spuszcza głowę
Nie możesz uwierzyć , że on to ukrywał . Bierzesz jego głowę w swoje ręce i mówisz do niego patrząc w oczy
-ja w tobie też - przy czym całujecie się
-[t.i] kocham cię !zostaniesz moją dziewczyną ?-pyta ci się
-tak Jay zostanę twoją dziewczyną - on cie bierze w ramiona i krzyczy
-jestem najszczęśliwszym człowiekiem
Siedzisz w domu ze swoim najlepszym przyjacielem Jaye'm Mcguinnesem z The Wanted . Znacie się od piaskownicy . Znacie się lepiej niż ktoś inny. Macie wspólne sekrety i zero tajemnic przed sobą . Ale od pewnego czasu Jay nie mówi ci zbyt wiele . Kiedy umawiasz się do kina z kolegą z klasy . Uprzedza cię że on nie jest dla ciebie idealnym facetem . A ty mu tylko odpowiadasz
-przecież idę z nim tylko do kina
Jay nie jest z tego powodu zachwycony . Przez twoje wyjście do kina , pokłóciliście się ze sobą . A ciebie jakby coś w sercu ukuło . Jakbyś straciła jakąś część siebie . Wychodzisz do kina , ale myślami jesteś wciąż przy Jayu .Czujesz napływające łzy , wychodzisz nie mówiąc nic twojemu znajomemu. Idziesz nad jezioro , które jest waszym miejscem od wielu lat. Tutaj przychodziliście kiedy mieliście jakieś problemy . A teraz zostałaś sama . Siadasz na ławce i patrzysz w wodę . Nie możesz znieść samotności .Zaczynasz płakać , ludzie mijają cię ,. ale ty się nimi nie przejmujesz . Płaczesz tak i właśnie sobie uświadomiłaś , że zakochałaś się w Jayu . Tylko nie wiesz czemu ostatnio chodził taki smutny i zamyślony. Może chciał skończyć tą znajomość , bo po co ma się niby przyjaźnić ze zwykłą dziewczyną .Kiedy tak siedzisz dosiada się do ciebie chłopak w kapturze . Nie podnosisz głowy a on niespodziewanie mówi
-[t.i] przepraszam , ale muszę ci coś powiedzieć - mówi i kuca przed tobą trzymając cie za podbródek
-jeżeli chcesz skończyć tą znajomość to ja też muszę ci coś powiedzieć - mówisz
-co ja nie chcę kończyć znajomości , ja ...nie wiem jak ci to powiedzieć ...zakochałem się w tobie [t.i] kocham cię ...-mówi i spuszcza głowę
Nie możesz uwierzyć , że on to ukrywał . Bierzesz jego głowę w swoje ręce i mówisz do niego patrząc w oczy
-ja w tobie też - przy czym całujecie się
-[t.i] kocham cię !zostaniesz moją dziewczyną ?-pyta ci się
-tak Jay zostanę twoją dziewczyną - on cie bierze w ramiona i krzyczy
-jestem najszczęśliwszym człowiekiem
poniedziałek, 11 czerwca 2012
3. Max
[T.I] - twoje imię
Jesteście z Sivą od roku.Obchodzicie własnie swoją rocznicę , ale zapomniał o tym . Niespodziewanie zjawia się w twoim domu Max ze zdjęciem . Pokazuje ci je i poznajesz na nim Sivę i Nareshę . Mówisz
-to zdjęcie zostało zrobione kiedyś - mówisz chociaż nie do końca jesteś przekonana co do tego
-jak nie wierzysz to wejdź na pierwszą lepszą stronę plotkarska
I tak właśnie robisz wchodzisz na stronę plotkarską , a tam pełno zdjęć Sivy i Nareshy . Nagłowek jednej z artykułów brzmiał tak ,,Siva Kaneswaran oświadcza się swojej byłej dziewczynie Nareshe Mccaffrey, czy to koniec związku Sivy i [T.I] "
Kiedy to przeczytałaś miałaś ochotę umrzeć . Rozpłakałaś się , a Max pociesz cię w swoich ramionach . Czujesz się bezpieczna . Odczuwasz dziwne ciepło w środku , którego brakowało ci przy Sivie . On kołysze cię w swoich ramionach gładząc twoje włosy . W tedy dostaniesz olśnienia , od pewnego czasu zaczynałaś czuć coś do Maxa . Bo tylko on znajdował czas aby porozmawiać i powygłupiać się z tobą. Ty się zakochałaś w nim .Jesteś pewna . Czujesz motyle w brzuchu . Przestają ci lecieć łzy , podnosisz głowę patrząc Maxowi w oczy i mówisz
-dziękuję ci że jesteś - i uśmiechasz się jak najładniej potrafisz
On jednak nic nie odpowiada . Bierze twoją twarz w swoje ręce i całuje cię . Nie protestujesz tylko pogłębiacie się w pocałunku . Jakże waszą piękną romantyczną chwile przerywa dźwięk sms do twojego telefonu. Odrywacie się od siebie . Czytasz sms którego przysłał ci Siva , jest tam napisane .
,,Nasz związek nie miał sensu , zrywam z Tobą , aha i odchodzę z zespołu"
Ta wiadomość nie robi na tobie wrażenia . Podajesz Maxowi telefon , aby odczytał wiadomość . On wzdycha i mówi na jednym tchu
-teraz pewnie nie chcesz mnie znać , ale ja cię kocham odkąd jesteś z Siva-i wstaje z kanapy na której siedzieliście
-przestań czekałeś na mnie rok - mówisz
-tak i będę czekał jeszcze do póki mnie nie pokochasz
-ale ja cię kocham - mówisz
Podchodzisz do niego i się całujecie
-[T.I] zostaniesz moją dziewczyną ?
-tak Max zostanę
................
Jesteście z Maxem szczęśliwą parą . The Wanted nadal koncertują ale bez Sivy
___________________________________________
napisałam tam takiego sobie imagina . Oceńcie
Mówię wam nie umiem pisać imaginów :)
Jesteście z Sivą od roku.Obchodzicie własnie swoją rocznicę , ale zapomniał o tym . Niespodziewanie zjawia się w twoim domu Max ze zdjęciem . Pokazuje ci je i poznajesz na nim Sivę i Nareshę . Mówisz
-to zdjęcie zostało zrobione kiedyś - mówisz chociaż nie do końca jesteś przekonana co do tego
-jak nie wierzysz to wejdź na pierwszą lepszą stronę plotkarska
I tak właśnie robisz wchodzisz na stronę plotkarską , a tam pełno zdjęć Sivy i Nareshy . Nagłowek jednej z artykułów brzmiał tak ,,Siva Kaneswaran oświadcza się swojej byłej dziewczynie Nareshe Mccaffrey, czy to koniec związku Sivy i [T.I] "
Kiedy to przeczytałaś miałaś ochotę umrzeć . Rozpłakałaś się , a Max pociesz cię w swoich ramionach . Czujesz się bezpieczna . Odczuwasz dziwne ciepło w środku , którego brakowało ci przy Sivie . On kołysze cię w swoich ramionach gładząc twoje włosy . W tedy dostaniesz olśnienia , od pewnego czasu zaczynałaś czuć coś do Maxa . Bo tylko on znajdował czas aby porozmawiać i powygłupiać się z tobą. Ty się zakochałaś w nim .Jesteś pewna . Czujesz motyle w brzuchu . Przestają ci lecieć łzy , podnosisz głowę patrząc Maxowi w oczy i mówisz
-dziękuję ci że jesteś - i uśmiechasz się jak najładniej potrafisz
On jednak nic nie odpowiada . Bierze twoją twarz w swoje ręce i całuje cię . Nie protestujesz tylko pogłębiacie się w pocałunku . Jakże waszą piękną romantyczną chwile przerywa dźwięk sms do twojego telefonu. Odrywacie się od siebie . Czytasz sms którego przysłał ci Siva , jest tam napisane .
,,Nasz związek nie miał sensu , zrywam z Tobą , aha i odchodzę z zespołu"
Ta wiadomość nie robi na tobie wrażenia . Podajesz Maxowi telefon , aby odczytał wiadomość . On wzdycha i mówi na jednym tchu
-teraz pewnie nie chcesz mnie znać , ale ja cię kocham odkąd jesteś z Siva-i wstaje z kanapy na której siedzieliście
-przestań czekałeś na mnie rok - mówisz
-tak i będę czekał jeszcze do póki mnie nie pokochasz
-ale ja cię kocham - mówisz
Podchodzisz do niego i się całujecie
-[T.I] zostaniesz moją dziewczyną ?
-tak Max zostanę
................
Jesteście z Maxem szczęśliwą parą . The Wanted nadal koncertują ale bez Sivy
___________________________________________
napisałam tam takiego sobie imagina . Oceńcie
Mówię wam nie umiem pisać imaginów :)
niedziela, 10 czerwca 2012
2.Nathan
[T.I] -twoje imię
Siedzisz na ławce w parku i słuchasz ,,Glad you came" .Nucisz sobie ją po cichu patrząc na dzieci bawiące się przy piaskownicy.Dosiada się do ciebie chłopak który kogoś ci przypomina , ale ty nucisz sobie dalej.A on cię pyta
-o widzę że nasza fanka
I teraz dopiero dostajesz olśnienia .Obok siedzi Nathan Sykes
-zdradzisz mi swoje imię?-pyta cię
-[T.I]
-a czy dasz się zaprosić na kawę?
-nie-i wstajesz z ławki
-czemu?
-nie chcę robić sobie nadziei-i idziesz do domu
Przychodzisz dzień w dzień do parku i widzisz Nathana siedzącego na ławce. Któregoś dnia widzisz go z różą.Nie chcesz obok niego siadasz gdyż sądzisz że przyszedł do dziewczyny.Omijasz go , a on nagle zerwał się z ławki i podbiega do ciebie
-cześć!
-cześć-burknęłaś
-o co ci chodzi , jesteś na mnie zła?
-nie , ale nie uświadamiaj mnie że z tego coś wyjdzie
-przychodziłem tu codziennie aby cię spotkać
-i po co mi to mówisz - i przyspieszyłaś krok
On cię do gania i stoi przed tobą
-żebyś wiedziała że mi na tobie zależy
- nie mów tak , ty jesteś gwiazdą , a ja nikim-i opuszczasz głowę
-nie prawda , to ty jesteś jedyną gwiazdą którą widzę - i podnosi twój podbródek
-nie wierzę - mówisz
-[T.I] to uwierz moja gwiazdo-i całuje cię
- i co teraz powiesz?-pyta ci się
-nic-mówisz zaskoczona
-czy ty [T.I] zostaniesz moją gwiazdką ?-pyta ci się wyciągając zza pleców róże
-tak zostanę - a on całuje cię namiętnie
___________________________________________________
No i jest dzisiaj wieczorem moze pojawi się ze wszystkim imagin
Dziękuję za pięć komci , kocham was ;**
buziaczki
Siedzisz na ławce w parku i słuchasz ,,Glad you came" .Nucisz sobie ją po cichu patrząc na dzieci bawiące się przy piaskownicy.Dosiada się do ciebie chłopak który kogoś ci przypomina , ale ty nucisz sobie dalej.A on cię pyta
-o widzę że nasza fanka
I teraz dopiero dostajesz olśnienia .Obok siedzi Nathan Sykes
-zdradzisz mi swoje imię?-pyta cię
-[T.I]
-a czy dasz się zaprosić na kawę?
-nie-i wstajesz z ławki
-czemu?
-nie chcę robić sobie nadziei-i idziesz do domu
Przychodzisz dzień w dzień do parku i widzisz Nathana siedzącego na ławce. Któregoś dnia widzisz go z różą.Nie chcesz obok niego siadasz gdyż sądzisz że przyszedł do dziewczyny.Omijasz go , a on nagle zerwał się z ławki i podbiega do ciebie
-cześć!
-cześć-burknęłaś
-o co ci chodzi , jesteś na mnie zła?
-nie , ale nie uświadamiaj mnie że z tego coś wyjdzie
-przychodziłem tu codziennie aby cię spotkać
-i po co mi to mówisz - i przyspieszyłaś krok
On cię do gania i stoi przed tobą
-żebyś wiedziała że mi na tobie zależy
- nie mów tak , ty jesteś gwiazdą , a ja nikim-i opuszczasz głowę
-nie prawda , to ty jesteś jedyną gwiazdą którą widzę - i podnosi twój podbródek
-nie wierzę - mówisz
-[T.I] to uwierz moja gwiazdo-i całuje cię
- i co teraz powiesz?-pyta ci się
-nic-mówisz zaskoczona
-czy ty [T.I] zostaniesz moją gwiazdką ?-pyta ci się wyciągając zza pleców róże
-tak zostanę - a on całuje cię namiętnie
___________________________________________________
No i jest dzisiaj wieczorem moze pojawi się ze wszystkim imagin
Dziękuję za pięć komci , kocham was ;**
buziaczki
czwartek, 7 czerwca 2012
1.Tom ;)
[T.I] - twoje imię
Właśnie rzucił się chłopak , biegniesz przed siebie ciągle płacząc . Wpadasz na ulicę , dosłownie przed tobą zatrzymuje się srebrne Audi . Ty nie masz nawet siły spojrzeć w stronę samochodu .Padasz na kolana i chowasz twarz w dłoniach .Wychodzi z samochodu chłopak który pyta się ciebie
Tom: Wszystko w porządku?
Ty : nic nie jest w porządku [i wybuchasz jeszcze głośniejszym płaczem]
Chłopak podchodzi bliżej ciebie i podnosi cię z ziemi mówiąc
Tom : nazywam się Tom Parker , możesz mi powiedzieć czemu wbiegłaś pod mój samochód
Ty podnosisz głowę i nie możesz uwierzyć że przed tobą stoi , idol nastolatek Tom Parker , nie wiesz czy możesz mu o wszystkim powiedzieć , ale po błagalnym wyrazie twarzy Toma , ulegasz mówisz mu wszystko
Ty : mój chłopak ze mną zerwał bo mu się znudziłam i jestem za brzydka
Tom nic nie mówi tylko przytula cię do siebie szepcząc
Tom : twój były jest totalnym idiotom rzucając tak piękną dziewczynę [całuje cię we włosy]
Ty : nawet nie znasz mojego imienia
Tom : mi to nie przeszkadza
Ty : nazywam się [T.I ]
Tom : czyli już znam imię anioła [ i uśmiecha się do ciebie ]
Ty : to ja już pójdę
Odwracasz się a Tom daję ci do ręki karteczkę ze swoim numerem i mówi
Tom : zadzwoń do mnie aniele
............
Od tego czasu jesteście ze sobą . Świetnie się dogadujecie i jesteście szczęśliwi
________________________________________________________
No i jest pierwszy na pisany przez olusiaa15tw następny przez karolina15
Właśnie rzucił się chłopak , biegniesz przed siebie ciągle płacząc . Wpadasz na ulicę , dosłownie przed tobą zatrzymuje się srebrne Audi . Ty nie masz nawet siły spojrzeć w stronę samochodu .Padasz na kolana i chowasz twarz w dłoniach .Wychodzi z samochodu chłopak który pyta się ciebie
Tom: Wszystko w porządku?
Ty : nic nie jest w porządku [i wybuchasz jeszcze głośniejszym płaczem]
Chłopak podchodzi bliżej ciebie i podnosi cię z ziemi mówiąc
Tom : nazywam się Tom Parker , możesz mi powiedzieć czemu wbiegłaś pod mój samochód
Ty podnosisz głowę i nie możesz uwierzyć że przed tobą stoi , idol nastolatek Tom Parker , nie wiesz czy możesz mu o wszystkim powiedzieć , ale po błagalnym wyrazie twarzy Toma , ulegasz mówisz mu wszystko
Ty : mój chłopak ze mną zerwał bo mu się znudziłam i jestem za brzydka
Tom nic nie mówi tylko przytula cię do siebie szepcząc
Tom : twój były jest totalnym idiotom rzucając tak piękną dziewczynę [całuje cię we włosy]
Ty : nawet nie znasz mojego imienia
Tom : mi to nie przeszkadza
Ty : nazywam się [T.I ]
Tom : czyli już znam imię anioła [ i uśmiecha się do ciebie ]
Ty : to ja już pójdę
Odwracasz się a Tom daję ci do ręki karteczkę ze swoim numerem i mówi
Tom : zadzwoń do mnie aniele
............
Od tego czasu jesteście ze sobą . Świetnie się dogadujecie i jesteście szczęśliwi
________________________________________________________
No i jest pierwszy na pisany przez olusiaa15tw następny przez karolina15
Siemanko ;)
WITAJCIE LUDZISKA TO NOWY BLOG
BLOG NOSI TYTUŁ ,,IMAGINY O THE WANTED"
MAMY OGROMNĄ NADZIEJĘ ŻE KTOŚ PRZECZYTA CHOCIAŻ NIEKTÓRE ;)
BĘDZIEMY OGROMNIE WDZIĘCZNE;)
BĘDĘ GO PISAĆ Z MOJĄ KAROLCIĄ CZYLI (KAROLINA15)-ONA PROWADZI DWA BLOGI
a WIĘC JA olusiaa15tw I karolina15 - ZAPRASZAMY JUŻ NIEDŁUGO POJAWIĄ SIĘ PIERWSZE
BLOG NOSI TYTUŁ ,,IMAGINY O THE WANTED"
MAMY OGROMNĄ NADZIEJĘ ŻE KTOŚ PRZECZYTA CHOCIAŻ NIEKTÓRE ;)
BĘDZIEMY OGROMNIE WDZIĘCZNE;)
BĘDĘ GO PISAĆ Z MOJĄ KAROLCIĄ CZYLI (KAROLINA15)-ONA PROWADZI DWA BLOGI
a WIĘC JA olusiaa15tw I karolina15 - ZAPRASZAMY JUŻ NIEDŁUGO POJAWIĄ SIĘ PIERWSZE
Subskrybuj:
Posty (Atom)