środa, 27 czerwca 2012

siódmy . : Tom . ♥

[I.T.C] - imię twojego chłopaka. 


Jesteś ze swoim chłopakiem [I.T.C] na imprezie w jednym z londyńskich klubów. Bawicie się, wygłupiacie i śmiejecie. W pewnym momencie zachciało Ci się pić, więc poprosiłaś swojego ukochanego aby poszedł zamówić Ci drinka a sama idziesz usiąść przy stoliku. Twojego chłopaka nie ma już od ponad 10 minut. Jest to dla Ciebie dziwne, ponieważ nie wierzysz, żeby barman przygotowywał drinka aż 10 minut. Wstajesz i idziesz w stronę baru. Gdy tam doszłaś, nigdzie go nie było. Byłaś strasznie ciekawa gdzie poszedł. Zaczęłaś przeszukiwać cały klub. Wyszłaś na zewnątrz i tam przeżyłaś szok. Twój chłopak stał pod klubem i całował się z twoją kuzynką. Byłaś mega zdenerwowana, więc wróciłaś do klubu. Usiadłaś przy barze i zamówiłaś sobie drinka. 
- Jak mogłam być tak ślepa?! - mówiłaś sama do siebie a do twoich oczu napływały łzy. W pewnym momencie dosiadł się do Ciebie jakiś chłopak. Przyglądał się tobie przez dłuższą chwilkę. 
- Wszystko w porządku? - zapytał i podał Ci chusteczkę. 
- Nie ważne. - odpowiedziałaś i wytarłaś łzy.
- Może się wyżalisz? Będzie Ci lepiej. Zaufaj mi. - chłopak nie dawał za wygraną.
- Dlaczego miałabym akurat wyżalać się osobie, której nie znam? 
- Jestem Tom, Tom Parker. - powiedział uśmiechnięty. 
- [T.I] [T.N] - podaliście sobie ręce. 
- Teraz już mnie znasz, więc możesz się wyżalić, ale wyjdźmy stąd bo tutaj jest zdecydowanie za głośno.
- Okej. - odpowiedziałaś i wstałaś. Tom poszedł jeszcze do kolegów i poinformował, że wychodzi. Doszedł do Ciebie i już ruszaliście w stronę wyjścia, aż tu nagle drogę zatarasował wam [I.T.C].
- Złotko, dokąd to?! - zapytał wściekły [I.T.C].
- Wychodzę, jak widać! - krzyknęłaś. Zdezorientowany Tom stał i patrzył raz na Ciebie, raz na twojego chłopaka. 
- To wy się znacie? - zapytał Parker.
- Tak, znamy się! I to jest akurat moja dziewczyna! - krzyknął [I.T.C].
- Chyba chciałeś powiedzieć, twoja była dziewczyna! - powiedziałaś i pociągnęłaś Toma za rękę po czym wyszliście z klubu. Niestety, twój były chłopak wyszedł za wami i rzucił się na Toma. Rozplątała się między nimi okropna bójka, niekorzystna dla [I.T.C]. Tom tak przypierdzielił mu z pięści w nos, że tamten zatoczył się i spadł z zakrwawionym oraz na pewno złamanym nosem. 
- Wiedziałam, że taki jesteś! Nienawidzę Cię! - krzyknęłaś i wsiadłaś razem z Tomem do samochodu. Pojechaliście do niego. W salonie powiedziałaś mu o wszystkim, nawet o tym, że [I.T.C] Cię bił. Tom nie mógł w to uwierzyć. Później zasnęłaś na kanapie w salonie u Toma. 
* * 
Od tamtej pory jesteście szczęśliwą parą. Czujesz się bezpieczna i kochana przy Tomie. Na dodatek jesteś w 5 miesiącu ciąży i spodziewacie się dziecka. 
-----
blablablablablabla. jakiś beznadziejny imagin ale ok. 
dziękuję za tak miłe komentarze pod poprzednim imaginem. strasznie się cieszę, że się spodobał. 
tego imagina dedykuję mojej Karolince z klasy, która uwielbia Toma. -- Lolka imagin dla Ciebie ♥
happy #WantedWednesday robaczki! ♥

2 komentarze:

  1. dziekuje za dedyk CZopie♥..
    zajebisty imagin♥
    I ♥ You

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, no bomba!!!
    Sama bym mu przywaliła, ale gdzie indziej XD
    Ale to szczegół.
    ♥ czekam na następny!!
    PS>: to nie jest badziewie!!!!!! Słyszysz?? :*:*

    OdpowiedzUsuń